Skocz do zawartości
Leon Nelson

VW Corrado jako pierwszy samochód

Rekomendowane odpowiedzi

indi    0

aj tam gadacie.Ja jako pierwsze mialem polo z 97 roku.Fakt pojemnosc 1.0 i wiele nie pocisnalem ale tez dawalo rade :lol: Teraz jest Corr i normalnie tak go kocham ze raczej nie zmienie na inne:D zwlaszcza ze zamierzam sporo zainwestowac w niego zeby wygladal tak jak trzeba :D

 

a kumpel jest studentem i tez ma Corra jako pierwsze autko i wierzcie chucha dmucha zeby tylko nic sie nie stalo::D:D

 

opcja 'edytuj'

dziekuje

Edytowane przez koza

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
indi    0

a to sory seba:D:D: myslalem ze corr jest Twoim pierwszym:D:D:D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
koza    0

moim pierwszym byl cor

chuchalem, dmuchalem az za#@bali

i nie robcie pogaduch z tematu ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
indi    0
:D:D ma sie rozumiec.zderzak juz do mnie jedzie:D teraz tylko grill, klapa tył i malowanko:D a później kosmetyka:D

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Turkish    0

w sumie lepiej mu wyjdą KJSy niż wieczne stanie w garażu :P

 

Zartowalem przeciez panowie, uzywanie do rajdow Corrado bylo by bez sensem.

Ponchu nie badz taki nie wyrozumialy, przestan tak w kolko pietnowac brak przebiegow.

Nasze drogi nie nadaja sie dla samochodow do ktorych cos czujemy ;)

 

Pozdro

Edytowane przez Turkish

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Karpiu    0

 

 

A odnośnie tematu uważam że cor na pierwsze auto sie nie nadaje napewno jeśli jest się uczniem lub studentem wiem z własnego doświadczenia :excl:

 

 

pierdolenie! :) Ja byłem studentem, uczniem i miałem Corrado i co? Nie dałem rady? :)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Kamilo    0

Jak najbardziej, jako pierwszy samochód spokojnie auto dla poczatkujacego, który jednak nie zdawał 5 razy egzaminu:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Adanio    0

który jednak nie zdawał 5 razy egzaminu:)

Chyba chodzi Ci o egzamin z budowy silników o zapłonie iskrowym.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
SNICKERS    0

pierdolenie! :) Ja byłem studentem, uczniem i miałem Corrado i co? Nie dałem rady? :)

 

 

Musze potwierdzic ja takze mialem Corka jako pierwszy samochod i nigdy nie narzekalem :) Bylem wowczas studentem chyba 2 roku i jakos mi to nie przeszkadzalo ( studiowalem zaoczne sam zarabialem na studia na corka i paliwo choc wtedy bylo po 3 zl :D ) wiec nie rozumie dlaczego ktos mialby nie kupowac go jako pierwszy samochod - dodam tylko tyle ze swoj pierwszy samochod (kupiony za swoje pieniadze) kocha sie tak naprawde do kazdego nastepnego czuje sie juz tylko sentyment ;)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
baan4n9    0

Musze potwierdzic ja takze mialem Corka jako pierwszy samochod i nigdy nie narzekalem :) Bylem wowczas studentem chyba 2 roku i jakos mi to nie przeszkadzalo ( studiowalem zaoczne sam zarabialem na studia na corka i paliwo choc wtedy bylo po 3 zl :D ) wiec nie rozumie dlaczego ktos mialby nie kupowac go jako pierwszy samochod - dodam tylko tyle ze swoj pierwszy samochod (kupiony za swoje pieniadze) kocha sie tak naprawde do kazdego nastepnego czuje sie juz tylko sentyment ;)

 

Potwierdzam ^_^ Ja kupiłem korka za pierwsze większe zarobione pieniądze w wieku 17 lat. Troche stał troche sie jeździło ale jakoś dałem rade i z częściami i paliwem :rolleyes:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Galun    0

no ale wówczas nie studiowałeś więc się nie liczy :lol:

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
bully    0

Witam, starych wyjadaczy,

Też miałem pierwszego cora w wieku 18lat i do dzisiaj go mam, 10lat już

Kurcze wszstko poblokowali mi na tym forum już.

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Yrayah    0

Witam:) Wiem, ze zaraz obrzucicie mnie "blotem" itp., bo "jak oplacisz skladke to sie wszystkiego dowiesz...". Na forum zagladam co jakis czas... Raz czesciej, raz rzadziej. Jakies 3-4 lata temu corrado jechalo ulica i rzucilo sie w moje oczy... Pech chcial ze samochod bardzo mocno zawrocil mi w glowie... Czytalem rozne posty, ogladalem kilka egzemplarzy... Na tym sie skonczylo... Stan byl taki ze nawet nie probowalem wsiadac... Czytalem Wasze posty jak kazdemu odradzacie i piszecie by sie w to nie pakowac... Pomyslalem? Moze maja racje... Sprobuje najpierw z czyms innym. Kupilem renowke, pojezdzilem troche czasu, sprzedalem... Obecnie poszukuje znow jakiegos autka. Ogladalem rozne samochody i nawet juz sie nastawilem na pewny model, gdy znow jakies piekne corrado przemknelo niedaleko mnie... Znow powrocila chec posiadania ow cacka... Ciagle ogladanie zdjec, filmikow... Zawrot glowy... Mysle tylko o jednym... Stac sie posiadaczem takiego "parcha". Moje mozliwosci finansowe nie sa zbyt wysokie, jestem studentem na poznańskim awfie... Jednakze mysle iz posiadanie takiego corrado = spelnieniem marzenia - chyba juz tak moge to traktowac... Samochod sluzylby do normalnej jazdy i dojazdow do pracy w weekend:) Jesli bylby ktos taki dobry i mi napisal czy warto kupic cos, co mogloby byc baza, ewentualnie pozniej jakis swap czy cos w kierunku vr6. Licze na szczere odpowiedzi:) Pozdrawiam:)

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
szczota    0

Ja nie widze problemow kupienia corra jako pierwszy samochód.....tylko jedno ale- znalezienie jakiegoś takiego nie wypłacając przy tym majątku to jak szukanie igły w stogu siana. Na allegro wisi kilkanaście sztuk z ,których połowa to złomy.

Edytowane przez szczota

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
alien    0

Wszystko zależy od kasy , nie ma czegoś takiego jak okazja " ktoś nie wie co sprzedaje " a też nie ma co liczyć na to , że kupie za 3 kafle coś tam porobi się z czasem i bedzie git :) bo to tak nie działa.

 

Najlepszą inwestycją w corrado jest dupowóz .

Owszem są tacy co napiszą , że jeżdzą correm na codzień i nic się nie sypie ale to zależy kto co lubi i ile w auto wsadza.

 

No i przede wszystkim garaż ! Ja byłem głupi bo o tym nie pomyślałem jak miałem swoje pierwsze corrado , teraz jak będę czegoś szukał bogatszy o doświadczenia , to wiem , że najpierw trzeba zadbać o lokum dla złoma bo bez tego ani rusz...

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Yrayah    0

W pierwszej chwili pomyślałem o tym, bo wiem, że ktoś z forum go wstawił... czyli nie jest to chyba do końca takie padło:

http://allegro.pl/co...3601359606.html

 

Jeśli chodzi o garaż: Mam miejsce w hali garażowanej w Poznaniu. U mnie w mieście ( pochodzę z Włocławka ) mogłoby to być podwórko zamknięte, niestety bez garażu... ( Wiadomo można poszukać garażu jeśli już posiadałbym taki samochód który warto tam trzymać ).

Obecnie poruszam się takim czymś: http://www.v10.pl/na...1024x768_b2.jpg

 

 

 

Prawdopodobnie jeśli kupiłbym coś, to Saab pojechałby do włocławka ;) Gdyż tam na pewno bylby duzo czesciej potrzebny niż u mnie:) Raczej staram sie poruszać komunikacją miejską

Edytowane przez Yrayah

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach
Yrayah    0

To poczytaj sobie forum bo ktos juz go ogladał ;)

 

W takim razie zaczynam szukać ;) Dzięki za odpowiedź ;) Pozdrawiam

Udostępnij tego posta


Odnośnik do posta
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×

Powiadomienie o plikach cookie

By korzystać z forum musisz się zgodzić z zasadami: Warunki użytkowania.