Drzewo

taki straszny pazdzierz? Bo jesli tak to widzialem

Wczoraj corrado na czarnych blachach wz...., w srodku kremowa skora, pomachane oraz kilka dni temu, zmeczone zyciem corrado lpidzi na trakcie brzeskim:

Ty smigasz w przeciwnym kierunku Teraz bede staral sie zwracac uwage, do zobaczenia

zauwazylem ale po czasie jechalem 40km/h pewnie bylo widac, droga jest tragiczna, Rafal a gdzie Ty mnie widujesz w okolicach 7 rano w pruszowie? Zadzwon kiedys to sie zatrzymam

Przy jakiejs głównej ulicy pracujesz?

Correm jechales? Bo ostanio mowiles ze corr ma sie dobrze wiec pytam

pewnie Artur33

Ja tez podjade

co Ci ma styknac? narazie to na rower Cie stac a nie auto.

kiedy tak powiedziales? To dlaczego Twoje corrado wiecej stoi niz jezdzi?

Odezwal sie ten ktory prawie nie jedzi correm bo boi sie ze sie spierdoli

Mozna wszedzie, ale trzeba a sie liczyc ze ta droga moze Cie kosztowac kilka razy tyle co normalnym autem (i nie chodzi mi tu o benzyne-bo pod tym wzgledem to corrado jest powiedzialbym - ekonomiczne)

Moze nastepnym razem jak sie juz spotkamy to nie bedziesz jezdzil czerwonym mk3 Ogolnie ladnie sie prezentuje, ale to nie corrado

Kura z ekipy Doktorka

To ja tez zapraszam, daleko do mnie nie masz

Moze nastepnym razem bedziesz vrkiem, to sobie poogladam Do nastepnego razu, Pozdro

Musimy sie ktoregos razu spotkac, bo caly czas sie mijamy Dzisiaj wdziane niebiesciutkie nowe scirocco, wlasciciel specjalnie zaparkowal kolo mojego corra-pozniej udalo nam sie porozmawiac chwilke, prawdopodnie zaloguje sie na forum. Milo bylo poznac i pozdrawiam

to nie pros, przyjezdzasz tu zajmujesz rynek pracy, zarobkiewicz jestes czy co? Ja jak czegos nie lubie to uciekam od tego jak najdalej.

to wracaj skad przybywasz!!!

Udrzezylem w jakiegos opla zafire i rozwalilem go totalnie, moglem uciec ale zostawilem kontakt do siebie jak grzeczny obywatel. A hyundai to zepsul cala impreze

Fajne spotkanie, ladny corr Do nastepnego razu, moze za tydzien bede Ozik dlaczego nie przyjechales swoim vrrr?? Niestety pozniej mialalem kolizje drogowa

A wszystko mozliwe, pewnie szukalem jakiejs chetnej pasazerki na przejezdzke

A to juz wiem dlaczego Cie nie widzialem Akurat nabieralem predkosci

A czym jechales? i o ktorej godzinie?

Ja zadnej 5tki na blachach nie mam, ale to na bank bylem ja